czwartek, 30 maja 2013

Jeff Maverick

Weszliśmy do domu . Leżeliśmy już w łóżku i słuchaliśmy piosenek BMTH .

- Nie, Dominik ja nie mogę tak cały czas uciekać od spotkania z tym facetem – próbując przekrzyczeć muzykę powiedziałam – przecież musimy coś z tym zrobić. 

Wzięłam swojego Mac’a  , wyłączyłam muzykę i wystukałam „ Jeff Maverick ” .

- Tak w ogóle to czemu on nie ma polskiego nazwiska i imienia? – krzywiąc się zapytał Dominik.
- Zaraz się dowiemy – powiedziałam puszczając mu oczko .

- „Jeff Maverick (47l.) – angielski uciekinier ze szpitala psychiatrycznego. Został tam umieszczony po zabójstwie dwóch nastolatków , a następnie pocięciu ich na kawałki i podrzuceniu ich na wycieraczki przypadkowych ludzi (…) ” – czytałam na głos – nie, nie mogę dalej – zamknęłam sobie oczy rękami.
- „(…) Rozpoznano u niego chorobę psychiczną po czym umieszczono w szpitalu. Mężczyzna przez 3 miesiące planował ucieczkę. Udało mu się przybyć do Polski i tam ostatni raz widziano go na obrzeżach Warszawy .
Widziałeś go? Znasz miejsce jego pobytu? Zgłoś się jak najszybciej na najbliższy posterunek policji. ” – dokończył Dominik – to jak, jutro idziemy?

- Nie, nie możemy tego tak po prostu załatwić idąc na policję.
- A co zamierzasz zrobić? Pójść do niego i powiedzieć „ Witam panie psychopato, pójdziemy może razem na policję ? Po drodze możemy wstąpić na kawę! ”
- No…
- No? No właśnie nie – Dominik krzyżując ręce spojrzał na mnie i potem znowu na komputer – poszukajmy o nim czegoś jeszcze . 

Zdążyłam wpisać tylko „Jeff Maverick” , gdy wyświetlił się na pulpicie komunikat „ Uwaga! Podłącz źródło zasilania inaczej efekty twojej pracy mogą zostać utracone ! Pozostało 5 minut! ” . Zamknęłam Mac’a.
- No, czas spać. Ze szkoły się nie wyrwiemy – powiedziałam – gaś światło ! Dominik zgasił światło i pocałował mnie w policzek .

- Dobranoc – szepnął i złapał mnie za dłoń .


- Dobranoc – powiedziałam i ścisnęłam jego rękę jeszcze bardziej.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwagi zachowaj dla siebie!
Jesteś Anonimem? Pozostaw na siebie namiar!